piątek, 22 lutego 2013

nieobecność

Kochane moje wracam we wtorek ! Przepraszam za nieobecność, ale doba ma stanowczo za mało godzin jak dla mnie i nie wyrabiam się z niczym :( Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewacie :) Z wielkich nowinek to udało mi się dostać pracę na weekendy, taki ze mnie mały pracuś teraz jest :)

Uzależniłam się od zakupów i stopniowo poszerzam asortyment swojej szafy, mam nadzieję, ze nie popadnę w zakupoholizm, chociaż niektórzy już tak twierdzą :) Ale jak tutaj nie kupować, kiedy takie piękne rzeczy w sklepach się pojawiły :)


buziaki :*

piątek, 8 lutego 2013

30 Day Shred - level 1 - koniec :)

Dzisiaj jest ostatni dzień z levelem 1 :) Trening już wykonałam, nie mogę się doczekać jutra, kiedy w końcu będę mogła zrobić level 2, już go oglądałam i bardzo mi się spodobał, chociaż widać, że jest trudniejszy niż 1. Mam nadzieję, ze wszystkie dalej ćwiczycie z Jillian i się nie poddałyście, trzymam za Was kciuki :) Mam zamiar dzisiaj jeszcze trochę potruchtać na bieżni albo zrobić stretch'a z P90X, bo bardzo go lubię chociaż trwa długo bo prawie godzinę, ale warto :) Człowiek jakiś taki potem odstresowany jest i pozytywnie nastawiony.

Level 2 również dostępny jest na YouTube:



wtorek, 5 lutego 2013

dietetyczne tosty na śniadanie

Staram się wyeliminować pieczywo z diety, ponieważ spożywam go stanowczo za dużo, póki co staram się zjadać je tylko na śniadanie, ale potem w ciągu dnia różnie z tym bywa. Więc co jeść zamiast? Przeszukałam chyba cały internet w poszukiwaniu inspiracji i znalazłam różnego rodzaju naleśniki, placuszki na śniadanie jako alternatywa pieczywa. Ale kto ma czas na robienie takich cudeniek rano, kiedy wstaje o 6? Poza tym wiele z tych przepisów niestety nie jest dietetycznych, duża ilość mąki pszennej skutecznie mnie odstrasza. Z pomocą przyszedł mi Dukan, a właściwie jego książka, która zapomniana leżała na mojej półce. Znalazłam przepis na dukanowskie placuszki, oczywiście nie byłabym sobą gdybym tego przepisu nie przerobiła. Zamiast serka homogenizowanego, użyłam serka wiejskiego, niestety brak otrębów owsianych i pszennych, zmusił mnie do kombinacji z innymi składnikami. Na szczęście się udało i wyszły pyszne tosty :) Jestem leniem dlatego nie bawiłam się w smażenie tego na patelni, tylko poszłam na łatwiznę i wrzuciłam wszystko do opiekacza, wyszły mi takie oto piękne tosty:


Przerobiony przepis:
  • 1 serek wiejski 2%
  • 2 jajka
  • 3 łyżki płatków owsianych
  • 2 łyżki płatków orkiszowych
  • 2 plasterki szynki
Płatki owsiane i orkiszowe rozdrabniamy w młynku do kawy, tak żeby przypomniały bardziej otręby, ale można zmielić na mąkę :) Dodajemy do tego serek wiejski, jajka oraz pokrojoną szynkę, wszystko dokładnie mieszamy. Można smażyć na patelni, bez dodatku tłuszczu, lub tak jak ja to zrobiłam, nałożyć masę do opiekacza i zapiekać przez jakieś 2 minutki :)
Z tej porcji składników wyszły 4 tosty ( z czego dwa ostatnie wyszły gigantyczne, bo do dwóch pierwszych dałam za mało ciasta)

Smacznego!

Siódmy dzień z Jillian za mną, nie odpuszczam i każdego dnia z nią ćwiczę, haha właściwie to nawet nie mogę się doczekać treningu :) Z dnia na dzień wydaje mi się, że ten trening trwa krócej. Pamiętam dzień 1, kiedy czas jednak się ciągnął, a teraz to ledwo zaczynam, a już jest koniec :)

niedziela, 3 lutego 2013

podsumowanie miesiąca

W całym tym planowaniu, zapomniałam zrobić najważniejszej rzeczy, a mianowicie podsumowania miesiąca :) Co mi się udało ? Zgubiłam 3,8 kg, założenia były, że miałam zgubić 4 kg, ale nie jest źle :) Od grudnia, kiedy znowu wzięłam się za siebie, po kilku miesiącach folgowania, zrzuciłam dokładnie 6,8 kg, więc jestem z siebie dumna :) Zapytacie pewnie ile spadło mi cm ? Nie mam pojęcia, nie mierzę się, bo nie umiem. Za każdym razem kiedy mam się mierzyć nie pamiętam w którym miejscu mierzyłam się wcześniej i wychodzi mi że zamiast stracić cm, to mi ich przybyło. Moim wyznacznikiem są ubrania. To po nich widzę czy faktycznie schudłam. Teraz spokojnie mieszczę się w spodnie, w których ledwo co się dopinałam :) Może macie dla mnie jakieś rady, jak prawidłowo się mierzyć? Chociaż osobiście wątpię żeby mi się to kiedyś udało :)


Ostatnio próbuję ograniczyć pieczywo, przerzuciłam się już dawno na ciemne, razowe, ale i tak jest go za dużo w moim życiu :) Ostatnio kupiłam sobie chlebek fitness w biedronce, skład jest niezły jak na takie chlebki, ale nie przypadł mi do gustu ponieważ jest za słodki ;/ Może przez żurawinę którą zawiera.
Nie wiem sama, może ktoś mi doradzi co zamiast chlebka ? Ostatnio piekłam swój, ale dużo brakuje mu do ideału, na szczęście był zjadliwy :)

Kolejny dzień z Jillian za mną, 1/6 planu wykonana :) Jestem zdziwiona, bo po 5 dniach nie znudził mi się ten level 1, a zawsze szybko się nudzę i wkurza mnie monotonia. Ale Jillian, ma coś w sobie, że nie mogę się doczekać kolejnego treningu i nie ociągam się z wykonaniem go. Sama siebie zaskakuje takim stwierdzeniem, ale taka jest prawda :) Chyba dopadła mnie jakaś Jillianomania :)

sobota, 2 lutego 2013

LUTY - miesiącem bez słodyczy


 


Mam nadzieję, że zima powoli już się kończy, nie chce już więcej śniegu :) Mam nadzieję, ze będzie się utrzymywać plusowa temperatura już do końca, takie moje małe marzenie :)

A teraz czas na plany i postanowienia na ten miesiąc:

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA:
  • treningi z Jillian - codziennie :)
  • 45 min marszobiegu - 4-5 razy w tygodniu
  • twister
 DIETA:
  • luty miesiącem BEZA SŁODYCZY (nie dać się w tłusty czwartek! :))
  • więcej warzyw
  • pić więcej płynów 
  • sok z pokrzywy
  • prowadzić jadłospis
  • urozmaicić posiłki
URODA:
  • zadbać o włosy (wcierki, maseczki, olejowanie)
  • 2 razy w tyg kawitacja
  • 3 razy w tygodniu peeling kawowy na ciało
  • 2 razy w tygodniu maseczka nawilżająca na twarz
  • body wrraping
  • ocm
KSIĄŻKI:
  • S larsson "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet"
KULINARIA:
  • frittata szpinakowa
  • razowy chlebek
  • krem z kalafiora

FILMY:
  • "Hansel i Gretel: Łowcy czarownic"
  • 8 sezon dr House
  • "Wilkołak: Bestia wśród nas"

DIY
  • płukanka do włosów
  • peeling do rąk
  • własna koszulka na treningi
A Wy macie jakieś plany na ten miesiąc ? :)

Moje dzisiejsze śniadanko:

/domowy chlebek/almette/łosoś/serek pleśniowy/rzodkiewki/

co do treningów z Jillian, dalej ćwiczę i się nie poddaję dzień 3 i 4 już za mną, zakwasy mam już chyba wszędzie :) Polecam ćwiczyć z nią wcześnie, bo jak wczoraj zrobiłam trening po 20 to do 3 nad ranem zasnąć nie umiałam, takiego dostałam powera :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...