Staram się wyeliminować pieczywo z diety, ponieważ spożywam go stanowczo za dużo, póki co staram się zjadać je tylko na śniadanie, ale potem w ciągu dnia różnie z tym bywa. Więc co jeść zamiast? Przeszukałam chyba cały internet w poszukiwaniu inspiracji i znalazłam różnego rodzaju naleśniki, placuszki na śniadanie jako alternatywa pieczywa. Ale kto ma czas na robienie takich cudeniek rano, kiedy wstaje o 6? Poza tym wiele z tych przepisów niestety nie jest dietetycznych, duża ilość mąki pszennej skutecznie mnie odstrasza. Z pomocą przyszedł mi Dukan, a właściwie jego książka, która zapomniana leżała na mojej półce. Znalazłam przepis na dukanowskie placuszki, oczywiście nie byłabym sobą gdybym tego przepisu nie przerobiła. Zamiast serka homogenizowanego, użyłam serka wiejskiego, niestety brak otrębów owsianych i pszennych, zmusił mnie do kombinacji z innymi składnikami. Na szczęście się udało i wyszły pyszne tosty :) Jestem leniem dlatego nie bawiłam się w smażenie tego na patelni, tylko poszłam na łatwiznę i wrzuciłam wszystko do opiekacza, wyszły mi takie oto piękne tosty:
Przerobiony przepis:
- 1 serek wiejski 2%
- 2 jajka
- 3 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki płatków orkiszowych
- 2 plasterki szynki
Płatki owsiane i orkiszowe rozdrabniamy w młynku do kawy, tak żeby przypomniały bardziej otręby, ale można zmielić na mąkę :) Dodajemy do tego serek wiejski, jajka oraz pokrojoną szynkę, wszystko dokładnie mieszamy. Można smażyć na patelni, bez dodatku tłuszczu, lub tak jak ja to zrobiłam, nałożyć masę do opiekacza i zapiekać przez jakieś 2 minutki :)
Z tej porcji składników wyszły 4 tosty ( z czego dwa ostatnie wyszły gigantyczne, bo do dwóch pierwszych dałam za mało ciasta)
Smacznego!
Siódmy dzień z Jillian za mną, nie odpuszczam i każdego dnia z nią ćwiczę, haha właściwie to nawet nie mogę się doczekać treningu :) Z dnia na dzień wydaje mi się, że ten trening trwa krócej. Pamiętam dzień 1, kiedy czas jednak się ciągnął, a teraz to ledwo zaczynam, a już jest koniec :)
Dobry pomysł! Robiłam w sumie podobne placki, ale nie wpadłam na to żeby je upiec w opiekaczu : D
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie:)
OdpowiedzUsuńTosty z serka, genialne! :)
OdpowiedzUsuńKurcze, chyba czytasz mi w myślach- wciąż się zastanawiam co by to zjeść rano, zamiast tych kanapek ;) Na jutro śniadanko mam już zaplanowane, ale w czwartek z pewnością spróbuję :) Jak wpadniesz jeszcze na takie genialne pomysły, to się koniecznie podziel ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyglądają na bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńZnam przepis na te placuszki i lubię je robić, kiedy mam rano czas i chęci. Patent z opiekaczem świetny, ja zawsze przygotowywałam je na patelni, a Twoje wyglądają o wiele smaczniej! ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńja na szczescie uswiadomilam sobie ze przygotowanie sniadania, nawet omletu to tylko 10 minut, dlatego juz sie nie wymiguje od sniadan, staram sie je jesc co dziennie
a ja dzisiaj ominęłam śniadanie w domu ale szybko zjadłam w pracy
Usuńzmieściłam się w godzinie po przebudzeniu bo zaspałam :P
A jaj mam dziś lenia i nie mam ochoty na ćwiczenia z Jillian ale jak trzeba to trzeba! Odpocznę chwilę i wskakuje w dresiory :) Nie mogę doczekać się 2 poziomu :D!
OdpowiedzUsuńwyglądają bosko :) Mam właśnie pomysł, żeby na moim blogu kulinarnym zrobić serię śniadaniowych pomysłów, ale właśnie takich na szybko lub takich, które można przygotować poprzedniego dnia wieczorem.
OdpowiedzUsuńDzięki, że mi powiedziałaś:), postaram się to wyłączyć.
OdpowiedzUsuńJestem początkująca w treningach, więc szukam urozmaiceń dopiero:D
Nominowałam Cię do Liebster Blog Award :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńmniam! :)
OdpowiedzUsuńO tak takie tosty sa pyszne :) robiłam je kiedyś raz, czuję że muszę to powtórzyć ;)
OdpowiedzUsuńKolejny dzień z Jillian zaliczony?? :) ja musiałam dziś odpuścić, bo dałam sobie w kość wczoraj bieganie+ Jillian, a dziś basen. Nogi mi chyba odpadną...!! Ale jutro mam zamiar ćwiczyć ze zdwojoną siłą :D
OdpowiedzUsuńtak :) nie opuściłam żadnego :) powodzenia i koniecznie pisz mi o swoich postępach :)
UsuńSmakowicie wyglądają:D
OdpowiedzUsuńciekawy przepis
OdpowiedzUsuń...dzisiaj to zrobiłem na śniadanie:) Pycha!!
OdpowiedzUsuńIle to ma tak mniej więcej kalorii?
OdpowiedzUsuńA świetny pomysł! Zaraz wyciągnę zeszyt i zapiszę, bo ostatnio omijam chleb jak tylko mogę! ;)
OdpowiedzUsuńNie do końca zrozumiałem , ta masę nakładamy na kromki chleba?
OdpowiedzUsuńnie, masę bezpośrednio wlewamy do opiekacza.
Usuń