sobota, 31 marca 2012

sportowy tydzień

Trzymając się mojego postanowienia, aktywnie spędzam każdą wolną chwilę :)

W poniedziałek zrobiłam sobie małą przerwę od ćwiczeń i spędziłam czas w saunie. We wtorek byłam za to bardzo aktywna i o 9.30 pojawiłam się na treningu o nazwie "Shape", który ma pomóc wzmocnić i wyrzeźbić całe ciało (do dzisiaj mam po nim zakwasy). Trening polegał na wykonywaniu serii różnych ćwiczeń na wszystkie partie mięśniowe z wykorzystaniem stepów, mat oraz ciężarków. Następnie dwie godzinki na siłowni, głownie na orbitreku i rowerku, oraz ćwiczenia na przyrządach wzmacniające mięśnie ud i pupy. A w ramach relaksu po ciężkim wysiłku poszłam sobie do kosmetyczki na mezoterapię falami radiowymi, bardzo przyjemny i bezbolesny zabieg, dzięki któremu moja buzia jest teraz bardzo gładka.
Środa - dzień wolny.
Czwartek zumba !  nie mogłyśmy się z L. doczekać tych zajęć i powiem, że jestem bardzo zadowolona, bo zumba jest świetna :) dużo tańca i dobrej zabawy, dopiero potem poczułam jaka jestem zmęczona i ile tak na prawdę włożyłam wysiłku w wykonywanie tych wszystkich energicznych i czasami dość skomplikowanych układów.
W piątek skromnie godzinka na siłowni. A dzisiaj przerwa. Jutro ze względu na pogodę mam zamiar zostać w domu i spędzić czas na "dywanowych" ćwiczeniach i szybkim marszu na bieżni.
A Wy jak spędziłyście ten tydzień ? Mam nadzieję, że równie aktywnie, ponieważ już niedługo lato i już nie będzie można ukrywać się pod płaszczami, kurtkami i grubymi swetrami..

Miałam dzisiaj ogromną ochotę na słodycze i po zjedzeniu jednego ciastka nie miałam dość, ale oszczędzając kalorie i nie marnując swojej pracy nad ciałem w siłowni, postanowiłam zjeść trochę orzechów, nasion dyni, migdałów oraz suszonej żurawiny i moreli :) oczywiście nie zjadłam wszystkiego sama, podzieliłam się z moim G. on w końcu też musi zacząć się zdrowo odżywiać, ale wszystko stopniowo..




niedziela, 25 marca 2012

aktywna niedziela - ćwiczenia na nogi

Postarałam się dzisiaj i wstałam wcześnie, tak żeby załapać się na poranny aeroboks na siłowni ;) Babeczka dała nam niezły wycisk i ledwo żywa wyszłam po godzinie intensywnych wykopów i ciosów, następne dwie godziny spędziłam z L. na siłowni. Jutro w ramach relaksu wybieramy się przed uczelnią do sauny :)

Ale i tak muszę zabrać się jeszcze za ćwiczenia w domu, więc na początek publikuję ćwiczenia na zgrabne nogi :



i kilka filmików na płaski brzuch:



czwartek, 22 marca 2012

ćwiczenia z piłką fitness

Dzisiaj chciałam Wam przedstawić mix różnych ćwiczeń z piłką fitness, które udało mi się znaleźć w różnych gazetach i na YouTube.Jestem posiadaczką takiej piłki i jestem z niej bardzo zadowolona, ponieważ ćwiczenia na niej to świetna zabawa. Na początku trudno utrzymać równowagę, bo piłka gibie się na wszystkie strony, ale po kilku treningach da się to opanować :)
Najważniejszą rzeczą przy wyborze piłki jest jej średnica, która musi być dopasowana do wzrostu ćwiczącego. Poniżej przedstawiam zestawienie wzrostu i średnicy piłki:
Wysokość ciała – średnica piłki
Mniej niż 154cm - 45cm
155cm- 172cm – 55cm
173cm – 189cm - 65 cm
Powyżej 190cm -75cm
Piłki nie są drogie i naprawdę warto w nie zainwestować jeśli posiadamy trochę miejsca do ćwiczenia.

Oto przykładowe ćwiczenia jakie znalazłam:





I jeszcze kilka filmików :





gify:
źródło: tumblr.com
źródło: shapefit.com
źródło: tumblr.com

źródło: tumblr.com
źródło: tumblr.com
źródło: tumblr.com

środa, 21 marca 2012

przekąski

Wszędzie jest mowa o tym, żeby jeść pięć razy dziennie. W ciągu dnia powinnam zjadać więc trzy duże posiłki (śniadanie, obiad, kolację) i dwie przekąski. Długo się zastanawiałam co jeść ? Przeglądając rożne portale dietetyczne, przeszukując mnóstwo gazet dot. zdrowia, figury, diet wybrałam kilka według mnie przekąsek idealnych. O to i one :
  • średnie jabłko - ok 45 kcal
  • kiwi 2 szt - ok 75 kcal
  • jogurt z rodzynkami  - ok 135 kcal
  • gorzka czekolada (3 duże kostki ok 30g) - ok 175 kcal
  • jabłko pieczone z migdałami - 160 kcal
  • mozzarella z pomidorem (1/2 kulki mozzarelli i pomidora, polane 1/2 łyżeczki oliwy i octu winnego) - ok 140 kcal
  • kefir z gruszką (zmiksowane) - ok 140 kcal
  • wasa sandwich - ok 100 kcal
  • batonik musli just fit - ok 106 kcal
  • serek wiejski z łyżeczką prażonych pestek dyni ok 170 kcal
  • maślanka z bananem (zmiksowane) - ok 160 kcal
  • jajko na twardo z pomidorem - ok 140 kcal
  • mały pomidor z 1/2 ogórka i 50 g fety (jako sałatka) - ok 100 kcal

Macie jeszcze jakieś ciekawe pomysły na dietetyczne przekąski ?



wtorek, 20 marca 2012

zaległości serialowe

Z owocową sałatką w ręku, próbuję nadrobić zaległości serialowe :)
na pierwszy ogień pójdą "Pamiętniki wampirów", bo w czwartek wyszedł nowy odcinek, szkoda tylko, że następny będzie 10 maja, strasznie długo będę musiała czekać. Następnie muszę nadrobić "Plotkarę" i "90210" bo tam mam dość spore zaległości.. A wieczorem z moim G. kolejne odcinki "Lost", bo to już tradycja, że codziennie coś oglądamy :)

poniedziałek, 19 marca 2012

ćwiczenia, ćwiczenia

Jaki jest minus skórzanych trampków ? To, że cholernie obcierają :(
Niestety taka jest prawda, jestem wyeliminowana na minimum jeden dzień, ponieważ mam tak obtarte stopy, że nie jestem w stanie założyć żadnych butów, no może oprócz japonek. Więc nie pobiegałam sobie na bieżni, siłownia jutro odpada :( Ale nie poddam się tak łatwo, o nie :) Właśnie przeglądam mnóstwo ćwiczeń na płytach z nadzieją, że znajdę jakieś ciekawe na jutrzejszy dzień. Zrobię sobie jutro tzw "dywanowe szaleństwo". Może ma ktoś jakieś propozycje ? Przeszukuję jeszcze YouTube może tam coś znajdę godnego uwagi :)


niedziela, 18 marca 2012

peeling kawowy

Uwielbiam robić sobie domowy peeling kawowy, moja skóra jest po nim idealnie gładka :)
Do peelingu potrzebujemy tylko żelu pod prysznic i sypanej kawy, wszystko ładnie mieszamy, aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Na zwilżoną wodą skórę nakładamy peeling i  masujemy nim całe ciało, następnie płuczemy :) Dożo osób robi ten peeling z fusów, ale ja wolę robić z niezaparzonej kawy, ponieważ jest wtedy ostrzejszy i lepiej ściera martwy naskórek i według mnie jest bardziej skuteczny :)

sportowo

wiosna, wiosna, wiosna.
aż chce mi się ćwiczyć dlatego o 11 rozłożyłam moją kochaną bieżnię i zaczęłam ćwiczyć.
ojj i muszę się przyznać, że kompletnie wypadłam w formy :( musiałam zacząć od szybkiego marszu (6km/h) i tak maszerowałam sobie godzinkę. Próbowałam zacząć robić jakieś interwały, ale moja kondycja jest w tak złym stanie, że nie dałam rady :( mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej :)


buziaki :*

imprezowo

jestem z siebie dumna, ponieważ na wczorajszej imprezie nic nie jadłam, a kusiły głownie czipsy i inne przekąski.Ale nie dałam się i jestem z siebie dumna, ograniczyłam się do 2-óch szklaneczek coli i cynamonowej herbaty, bo coś pić musiałam.
postanowiłam jakiś czas temu ograniczyć alkohol do prawie minimum, więc miło mi się wstało dzisiaj bez żadnego bólu głowy i innych dolegliwości :)
jeszcze tylko muszę  ograniczyć palenie i powinno być już dobrze :)
resztę imprezy spędziłam grając w bilard i jak na pierwszy raz, to nieźle mi szło :)

A tak się bawiła reszta towarzystwa :




piątek, 16 marca 2012

cellulit ? STOP !

Zainspirowana artykułem Kamy KLIK postanowiłam zacząć własną walkę z cellulitem. Zaczęłam więc od codziennego masażu oraz stosowania kremów antycellulitowych, ponieważ nie mogłam się zdecydować na rodzaj kremu "chłodzący" czy "rozgrzewający" wybrałam oba do przetestowania, który lepiej się sprawdza. Na razie stosuję je wieczorem na zmianę, ponieważ przeszkadza mi ich dość intensywny zapach który długo utrzymuje się na skórze nie stosuję ich rano.Co do masażu to staram się masować Relax&Tonem minimum 10 min każdą partię ciała nakładką "rozbijającą tłuszcz", kremy wcieram za pomocą nakładki masującej lub drewnianego masażera. Postanowiłam zadbać bardziej o swoją skórę na udach i pośladkach i funduję jej domowej roboty peeling kawowy dwa razy w tygodniu. Z niecierpliwością czeka na efekty :)


buziaki :*

wtorek, 6 marca 2012

leniuchowanie

Nie wiem co się stało z tą pogodą, ale nie podoba mi się, że znowu jest tak strasznie zimno, aż nie chce się z domu wychodzić. Podjęłam więc decyzję, że jutro robię sobie wolne od uczelni, od tak, takie małe lenistwo... Byłam dzisiaj na zakupach i jestem bardzo zawiedziona, ponieważ już nic fajnego nie udało mi się kupić, a to co wpadło mi w oko było albo za małe albo za duże, taki niefart. No ale trudno, nie ostatnia wyprzedaż jeszcze będą jakieś za kilka tygodni :)

Plan na dzisiejszy wieczór : książka i zielona herbata.


niedziela, 4 marca 2012

zakupowo

Ponieważ dzisiejszy dzień był bardzo piękny, słoneczny i dosyć ciepły wybrałam się na zakupy do pobliskiego centrum handlowego :) ohhh jaka byłam szczęśliwa widząc jeszcze tyle przecen :) niestety nie zaopatrzyłam się w wystarczającą ilość gotówki i nie mogłam poszaleć tak jak chciałam. Na szczęście nic straconego, ponieważ mam zamiar wybrać się tam jeszcze jutro :)
Dzisiaj upolowałam na przecenie piękny czarny sweterek z bufkami oraz rękawami 3/4 za jedyne 19,90 zł (przecena z 69,90 zł w Reserved). Kupiłam jeszcze 2 pary spodni w promocji łączonej za 129.90 zł (cena jednej pary bez promocji wynosiła 79,90 zł, Vero Moda). Długo nie mogłam się zdecydować na kolory spodni ponieważ był bardzo duży wybór kolorów, w końcu wybrałam czarne i niebieskie, kusiły mnie jeszcze zielone i turkusowe, ale jakoś ciężko mi przełamać się do takich kolorów. Może kiedyś się odważę... Na razie jednak pozostanę przy "bezpiecznych" kolorach :) Teraz zmykam bo jutro pobudka o 5.30 ;/ i niestety czas jechać na uczelnie.





buziaki :*
 

ćwiczenia na brzuch :)

Przeglądając stare numery Shape'a natrafiłam na artykuł z ćwiczeniami "doskonały brzuch w 20 minut ". Ponieważ mój brzuch niestety nie wygląda jak z okładek gazet i brakuje mu wiele do ideału pięknego i płaskiego, postanowiłam zacząć ćwiczyć. Ćwiczenia są łatwe do wykonania w domu tzw "ćwiczenia dywanowe" bez żadnego sprzętu. Plan ćwiczeń jest prosty 2-3 razy w tygodniu, ćwiczenia poprzedzamy 3-minutowym treningiem kardio ( czyli różnego rodzaju poskoki, pajacyki, skipy). Zachęcam wszystkich do ćwiczenia ze mną, wieczorem mam zamiar zrobić rozpiskę ćwiczeń na każdy dzień :)

ćwiczenia pochodzą miesięcznika Shape nr 08/2011



"A więc wojna"

Po mojej długiej nieobecności na blogu, chciałam Wam przedstawić film "A więc wojna" na który wybrałam się razem z moim Grześkiem. Film jest moim zdaniem świetny, dużo akcji, dużo śmiechu. Polecam go wszystkim moim znajomym. Jest idealny akurat na taką szarą pogodę.Na drugi dzień miałam zakwasy an brzuchu od takiej ilości śmiechu.

Oto zwiastun filmu :





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...