środa, 2 maja 2012

skakanka

Postanowiłam zacząć na nowo swoją przygodę ze skakanką. Kilka lat temu codziennie skakałam na skakance, czym trochę denerwowałam moich sąsiadów, ale jakoś przeżyli te 30-40 minut dziennie :) Byłam bardzo zadowolona z efektów, szczuplutkie nogi, płaski brzuch. Ale przez moje lenistwo, porzuciłam skakanie. Na szczęście odnalazłam moją skakankę i postanowiłam znowu zacząć skakać. Mam nadzieję, że wytrwam.

oto kilka filmików jak skakać i jak ćwiczyć ze skakanką :) :



Dzisiaj byłam bardzo leniwa, więc poszłam na łatwiznę gotując sobie obiad. I tak oto wyczarowałam pierś z kurczaka pieczoną w rękawie, pieczone ziemniaczki oraz pomidorek i kukurydza konserwowa :)



Postanowiłam dalej testować kosmetyki Ziaja i zakupiłam dzisiaj w aptece serię Ziaja Med, poleconą mi przez koleżankę. Wybrałam krem pod oczy, krem na dzień i balsam do ciała. Mam nadzieję, że się sprawdzą i nie uczulą mnie, bo niestety jestem alergikiem i ciężko dobrać mi odpowiednie kremy do twarzy. 


12 komentarzy:

  1. kocham skakankę i wracam do niej, kiedy tylko nie mam karnetu na zajęcia fitness :)) lubię ją nawet bardziej, niż bieganie. powodzenia z treningami!

    OdpowiedzUsuń
  2. kablowa? co to za rodzaj skakanki?
    ja ledwo na swojej skacze, może własnie przez fakt, że materiał nie teges...
    świetne filmiki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest ta taka najzwyklejsza, dostępna w każdym zabawkowym :) taka żyłka kolorowa jednym słowem :)

      Usuń
  3. kiedyś dostałam skakankę od przyjaciółki, używałam jej kiedy jeszcze grałam w tenisa "bo trener kazał". od tamtej pory zdarzało mi się ją wyciągnąć z pudła i poskakać, ale zdecydowanie wolę inne formy ruchu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie skakałam na skakance, ale jakoś nie mam weny, żeby do tego wrócić. Może za jakiś czas :) A obiad wygląda pysznie, chociaż to tylko warzywa na patelnię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Obiad mega smaczny :)
    A na skakance nie skaczę, kiedyś miałam taką co liczy ilość skoków, ale chyba ją wyrzuciłam...a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  6. Skakanka jest bardzo przyjemna forma ruchu, w tym miesiącu mam zamiar skakać codziennie:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja ostatnio tez zaczelam skakac na skakance i jestem pod wrażeniem efektów


    www.deserlandia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. kiedyś ratowalam się skakanką w celu wyszczuplenia ud - pomagało:) potem przepadła na mlodsze pokolenia i słuch o niej zaginoł. Powodzenia:)
    Z ziaji obecnie testuje żel pod prysznic z serii ziaja ulga i jestem bardzo zadowolona - polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z puszek nic bym nie polecała, ponieważ wyściółki zawierają toksyczne substancej destabilizujące gospodarkę hormonalną. Kukurydza jest ostatnim warzywem, które bym zjadła. Najwięcej GMO to kukurydze. Do tego puszkowana- naprawdę błąd. Ale nikt nie wie wszystkiego.
    Polecam Ci książki Jillian Michaels- "Opanuj swój metabolizm", a jak już się najesz strachu, to przeczytaj "Idealną sylwetkę". Na deser, jako motywację "Bez ograniczeń". Naprawdę wiele przydatnych informacji.
    Dzięki tym książkom wyeliminowałam chemię z domu, robię własne środki czystości, nie używamy plastiku, udoskonaliłam swoją dietę i zaczęłam kupować organiczne kosmetyki, które nie są wiele droższe od zwykłych, za to nie zawierają syfu w składzie.

    Ostatnio chciałam coś kupić w Ziaji w zastępstwie do mycia twarzy, bo mi się wylało całe organiczne mleczko, a zakupy robimy raz na 3 mce, a tu parabeny itp. Na szczęście Tołpa miała akceptowalny skład.
    My się przestawiliśmy i nie odczuwamy różnicy. Olej kokosowy zamiast balsamu do ciała, czasem zaszaleję i kupuję balsam organiczny, ale nie jest to konieczne. Do twarzy też tylko organiczne, naturalne kosmetyki, filtr prysznicowy i problem w wypryskami na twarzy zniknął.
    Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. co do skakanki, jak byłam młoda, skakałam 1 a nawet 2h non stop :) Byłam szczuplutka, fakt. Ale każde cardio pomaga w schudnięciu i utrzymaniu szczupłej sylwetki. Do tego powinno się robić trening kształtujący z ciężarami, wtedy oddziałujemy na metabolizm i ujędrniamy ciało. Wystarczy 3 x w tyg. zrobić trening obwodowy, albo skorzystać z gotowców- bezpłatne np. w aplikacji NTC+ na androida. Jeśli ktoś może wydać parę groszy- Jillian Michaels ma dobre plany treningowe, bardzo wszechstronne i angażujące mięśnie posturalne. Idealnie zgrywają się z bieganiem, jeśli ktoś lubi ten rodzaj wysiłku, bo pomagają wzmacniać mięśnie i zapobiegać kontuzjom.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz :*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...